TO JUŻ KONIEC! Oddana praca oznacza zakończenie moich studiów na Columbia University. Oceny końcowe z przedmiotów i pracy mam otrzymać do piątku 22 grudnia. W lutym powinienem dostać dyplom, a na oficjalne zakończenie roku akademickiego muszę jeszcze trochę poczekać, bo aż do 14 maja 2018 roku. Na tej uczelni zakończenie roku akademickiego dla wszystkich absolwentów organizowane jest raz do roku.
![]() |
Moje walizki na pożegnalnym zdjęciu :) |
Koniec studiów oznacza powrót do kraju! W końcu! W roku 2017, do dnia dzisiejszego, spędziłem jedynie 2 tygodnie w Polsce. Nigdy wcześniej, aż tak krótko, w czasie jednego roku, nie byłem. Mam nadzieję, że w roku 2018 będzie to trochę dłuższy okres czasu. Teraz zamierzam pozostać w kraju aż do 12 stycznia.
Koniec studiów, to także koniec mieszkania w akademiku. Ostatnie 2 dni spędziłem na wyprowadzce z mojego dotychczasowego pokoju. A gdzie się przeprowadziłem? Paradoksalnie, jeszcze bliżej uczelni, niż wcześniej. Teraz będę mieszkał w mieszkaniu na rogu ulicy 116. i Amsterdam, czyli vis-a-vis bramy wejściowej do uczelni Columbia. Udało mi się wynająć mieszkanie od studenta, który wyjeżdża na praktyki do Włoch. Przez pół roku będę mógł mieszkać w umeblowanym (co w Nowym Jorku jest rzadkością) mieszkaniu.
Od 15 stycznia zaczynam pracę i nowy etap w moim życiu. Jeszcze nie zdecydowałem jakie będą dalsze losy tego bloga, ale z tym postanowiłem poczekać do czasu powrotu do Nowego Jorku i przemyślenia moich planów na najbliższe miesiące. Teraz czas trochę odpocząć, spędzić czas z rodziną i znajomymi i naładować baterie na rok 2018.
Wszystkim czytelnikom mojego bloga chciałbym życzyć Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz