Początek roku akademickiego....wrzesień...niedziela....godzina 21. Wydawałoby się, że jest to okres, w którym nic się nie dzieje. A tu wystarczy się przejść na kampus by zobaczyć, że ta uczelnia naprawdę "żyje". Studenci siedzą na schodkach, rozmawiają, jedzą. Gdzieś indziej gra muzyka, niektórzy grają w piłkę lub rzucają frisbee. Jedni idą na siłowni, biegają po kampusie. Inni po prostu leżą sobie na trawie i odpoczywają. W głównej bibliotece było parę wolnych miejsc, ale nie spodziewałem się, że o tej porze może być i z tym problem. Lokalni studenci powiedzieli mi, że dopiero jak będą się zbliżały egzaminy to zobaczę co tu się dzieje.
To jest jedna z wielu rzeczy, która mi się tutaj naprawdę podoba - klimat. Ciężko to pokazać na zdjęciu, ale poniżej właśnie ujęcie sprzed Low Library.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz