środa, 11 kwietnia 2018

Aplikacja na Harvard wysłana!


Udało się! Wczoraj równo w południe zakończyła się aplikacja na studia '2+2' MBA na Harvard Business School. Moja aplikacja dotarła na Harvard ok. 11.50. Do samego końca trwała u mnie walka z czasem, ostatnie poprawki do eseju wprowadzałem jeszcze po 11 rano. Ostatnie dni były niesamowicie intensywne. Pisanie eseju, kontaktowanie się z osobami rekomendującymi, wypełnianie aplikacji łączone z pracą zawodową to był istny horror. Po wysłaniu aplikacji mój organizm potrzebował 13h snu, aby się zregenerować :)

Aplikacja wysłana, i co teraz? Teraz przez najbliższe 20 dni komisja rekrutacyjna będzie przeglądać wszystkie aplikacje (ponad 1000!), z których wybierze ok.200 kandydatów, których zaprosi na rozmowę rekrutacyjną. Takie zaproszenie powinno dotrzeć do kandydatów do końca kwietnia, ponieważ rozmowy odbywają się na początku maja, a końcowa decyzja ogłaszana jest dokładnie 30 maja 2018. 

Pomimo tego, że wiarę i pewność w siebie miałem zawsze ogromną to staram się nie nastawiać na sukces, ponieważ wiem jak bardzo konkurencyjna jest ta rekrutacja. Czy się dostanę czy nie, to moje życie dalej będzie się toczyć tak samo. Mam tą przewagę, iż studia magisterskie mam już za sobą i studia w szkole biznesowej będą dodatkiem do tego wszystkiego. Jestem dumny z siebie, iż udało mi się aplikować, ponieważ była to moja ostatnia szansa, aby aplikować z programu '2+2'. Jeśli w kolejnych latach będę chciał aplikować na studia MBA to czeka mnie rekrutacja wśród 10,000 aplikujących. Tyle mniej więcej aplikuje na studia MBA na Harvardzie w normalnym trybie. 

To co się wydarzy przez następne 20 dni może może mieć wpływ na całe moje życie i dlatego chyba okres oczekiwania jest tak bardzo ekscytujący. Aplikując o studia magisterskie musiałem czekać ponad 4 miesiące na wyniki, codziennie sprawdzając skrzynkę pocztową. Codziennie budziłem się z pytaniem: "Czy to już dzisiaj, czy to TEN dzień?". Miejmy nadzieję, iż i tym razem się powiedzie. O postępach w rekrutacji będę informował na bieżąco. Trzymajcie teraz mocno kciuki! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz